Wiarygodne źródło poinformowało brytyjskie media, że Pete Doherty zakochał się w Amy Winehouse. Piosenkarka nie ma nic przeciwko wspólnemu imprezowaniu i zgodziła się na przelotny romans, ale nie odwzajemnia uczuć frontmena Babyshambles.
Pete za to oszalał na jej punkcie (nic dziwnego - jest przecież jego żeńską wersją). Podobno poprosił ją nawet o rękę! *Gwiazda jednak odmówiła, tłumacząc, że kocha swojego męża *Blake’a. To nie zniechęciło Doherty’ego, który postanowił napisać list do Fiedlera-Civila. Kazał mu... rozwieść się z Amy i "zniknąć z jej życia".
Pete uwielbia Amy. Nigdy nie widziałem go w takim stanie. Nie je, nie pije i nie śpi (pewnie się jeszcze nie myje, ale to akurat normalne), tylko ciągle o niej myśli - wyznaje jeden z członków zespołu Babyshambles. Napisał do jej męża list z pogróżkami. Zagroził, że jeśli nie zostawi Amy w spokoju, to zapłaci jego współwięźniom, żeby urządzili mu piekło.
Po raz pierwszy spotkali się cztery lata temu w trakcie kręcenia telewizyjnego show. Powiedział mi, że zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia i przez cały ten czas ukrywał swoje uczucia. Ponoć wtedy także poprosił ją o rękę, ale odmówiła.
Myślicie, że Blake przestraszy się brudnego i wycieńczonego narkotykami muzyka? Nie wydaje nam się, żeby tak łatwo zrezygnował z pieniędzy Amy.