Christie Brinkley, jedna z najbogatszych modelek świata, budzi ostatnio duże zainteresowanie z powodu wyjątkowo młodego, jak na jej wiek, wyglądu. Brinkley ma bowiem 63 lata, ale figury i kondycji mogłaby jej pozazdrościć niejedna 20-latka. Christie twierdzi, że nigdy nie poddała się operacji plastycznej, a jedynie od czasu do czasu korzysta z zabiegów medycyny estetycznej.
Modelka zgodziła się właśnie zapozować w kostiumie kąpielowym, w towarzystwie swoich dwóch dorosłych córek, 31-letniej Alexy Ray Joel i 18-letniej Sailor Brinkley Cook. Ich sesja ukaże się w najnowszym numerze magazynu Sports Illustrated. Christine po raz pierwszy pojawiła się na jego okładce w... 1979 roku. Brinkley przyznaje, że była zaskoczona propozycją magazynu i z początku miała pewne obawy.
Najpierw pomyślałam: "W moim wieku? Nie ma mowy!" - zdradza w rozmowie z magazynem People. Kiedy skończyłam 30 lat, powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie zapozuję w kostiumie. Teraz mam 63 i nie zgodziłabym się, gdyby nie to, że w sesji uczestniczą moje córki. Ale to ostatni raz.
Christie ma nadzieję, że zdjęcia przyczynią się do dyskusji na temat kwestii starzenia się w branży mody.
Ludzie uwielbiają szufladkowć. Kobiety czują się ograniczone poprzez wiek. Pomyślałam, że jeśli się odważę przełamać, to pomogę innym pozbyć się lęków związanych ze starzeniem.
Zdjęcia odbyły się na wyspach Turks i Caicos. Zobaczcie, jak 63-letnia Christie i jej córki wypadły na sesji.