Po paru nieudanych próbach zmiany fryzury i koloru włosów, Nelly Furtado wróciła do swojego starego wyglądu. I dobrze. Jej przemiana w blondynkę została przecież okrzyknięta najgorszą metamorfozą roku.
Przedwczoraj na gali Royal Conservatory Of Music w Toronto Nelly pojawiła się w swoich naturalnych ciemnych lokach. Byłoby dobrze, żeby przy nich pozostała.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.