Trzy dni temu media obiegła informacja, że 8-letnia siostrzenica Britney Spears trafiła do szpitala po wypadku na obozie myśliwskim. Córka Jamie Lynn jechała na quadzie, który niespodziewanie przewrócił się i wpadł do wody. Dziewczynka przez kilka minut znajdowała się pod wodą, a lekarze jej stan określali jako bardzo poważny.
Według relacji zagranicznych tabloidów, w czasie wypadku rodzice Maddie, Jamie Lynn i jej mąż Jamie Watson byli 100 metrów dalej i od razu pospieszyli z pomocą. Nie udało im się jednak wydostać dziewczynki z pojazdu i musieli poczekać na przyjazd karetki. 8-latka przebywała pod wodą około dwie minuty i straciła przytomność. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że siostrzenica Britney powoli dochodzi do siebie. Odzyskała przytomność i oddycha bez użycia respiratora.
Rodzice i ojczym czuwali przy łóżku, gdy Maddie około południa we wtorek odzyskała przytomność - informują pracownicy szpitala w magazynie People. Lekarze na chwilę odłączyli od niej respirator. Maddie się obudziła i rozmawiała. Nadal dostaje tlen i jej stan jest monitorowany, ale wszystko wskazuje na to, że nie ma żadnych neurologicznych powikłań spowodowanych wypadkiem.
Britney Spears postanowiła podziękować swoim fanom za wsparcie i opublikowała wpis na Instagramie prosząc o dalsze modlitwy za zdrowie siostrzenicy.
Jesteśmy bardzo wdzięczni. Stan Maddie poprawia się. Dziękuję za wszystkie słowa i modlitwy. Nie ustawajcie w nich i módlcie się dalej.
_
_