Alicja Bachleda-Curuś na kilka dni opuściła Stany Zjednoczone, gdzie mieszka i przyjechała do Warszawy. Fotoreporterzy natychmiast wypatrzyli na jej palcu pierścionek z brylancikami.
Jest ktoś w Stanach, kto sprawia, że pobyt tam jest dla mnie milszy - powiedziała tajemniczo Alicja "ABC". Jesteśmy juz dłuższy czas ze sobą. Nie jest Amerykaninem, ale mieszka w USA od ponad 20 lat.
Nie chciała jednak wyjawić imienia ukochanego. Wiadomo o nim jedynie, że jest producentem muzycznym, starszym od niej o 10 lat. I z pewnością zamożnym, bo pierścionek nie wygląda na tani.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.