Pod koniec ubiegłego roku mieszkańcy Bielska-Białej zorganizowali akcję poszukiwania popularnego "malucha" dla Toma Hanksa, który jest też miłośnikiem starych aut. Aktor otrzymał już jednego Fiata 126p, którym pochwalił się na Facebooku.
Przypomnijmy: Tom Hanks cieszy się z... nowego Malucha (FOTO)
Na pomysł zmobilizowania internautów wpadła Monika Jaskólska z Bielska-Białej, która zadeklarowała, że przyjedzie maluchem pod dom aktora. Nadwyżka pieniędzy z internetowej zbiórki miała zostać przeznaczona na pomoc szpitalowi pediatrycznemu w Bielsku-Białej. Akcja cieszyła się dużym odzewem, a kupno fiata sfinansował ostatecznie Rafał Sonik. Wiadomość o "maluchu dla Hanksa" dotarła do samego aktora, który bardzo ucieszył się z pomysłu bielszczan i napisał do Moniki Jaskólskiej list.
Zrobiłem wszystkie te zdjęcia w Budapeszcie podczas spacerów, widząc Fiaty 126p jeden po drugim, żartując, że chciałbym kupić jednego, ale po prostu chciałem być w pobliżu takiego samochodu - pisze Hanks. Nigdy nie pomyślałbym, że ktoś mógłby podjąć taką inicjatywę. Fantastiche-nia! Napisałem tak przypuszczając, że może to w ten sposób poprawnie wyglądać po polsku. Nauczyłem się tego będąc we Wrocławiu kręcąc "Most szpiegów". To mój stopień znajomości polskiego...
Jestem szczęśliwy, gdy też pomogę zebrać pieniądze dla waszego szpitala. Nigdy o to nie pytałaś, ale dałaś wszystkim piękny przykład. Może będziemy mogli zorganizować Twój przyjazd samochodem do USA? Moglibyśmy się spotkać, razem przekręcić kluczyki w stacyjce i sprawdzić: 1. czy samochód odpali; 2. czy legalnie można nim jeździć po Stanach.
W liście do Moniki Jaskólskiej Tom Hanks zasugerował też, że... może odebrać auto osobiście.
W zależności od mojego grafiku, może będę mógł przyjechać do Polski. Nigdy nie wiesz, co się może wydarzyć - dodał aktor.
Malucha dla Toma Hanksa wyprodukowano 43 lata temu. Teraz auto przechodzi remont a z warsztatu ma wyjechać już w maju. Polskie Linie Lotnicze LOT zadeklarowały, że bezpłatnie przetransportują samochód do USA.