Na pierwszy odcinek nowego sezonu Milionerów widzowie czekali aż siedem lat. I choć oglądalność programu była zadowalająca (obejrzało go 3,5 mln widzów), wygląda na to, że wielu fanów teleturnieju z Hubertem Urbańskim jest niepocieszona. Pierwszy odcinek trwał zaledwie 35 minut, łącznie z przerwą reklamową. Dodatkowo pytania wydawały się banalnie proste. Urbański zapytał pierwszą uczestniczkę o to, kto był pierwszym prowadzącym Milionerów - oczywiście chodziło o niego. Pojawiło się także pytanie o... chłopaka Maffashion i grupę Abstrachuje.
Internauci zarzucają TVN-owi, że program został... upolityczniony. Pojawiło się między innymi pytanie o to, co lubi w nocy oglądać Jarosław Kaczyński - mocno obśmiane zarówno przez prowadzącego, jak i uczestniczkę, która zaznaczyła, że "nie jest fanką Kaczyńskiego". Ostatecznie przy pomocy publiczności kobieta odgadła, że chodzi o rodeo. Wyszła ze studia z 75 tysiącami złotych.
Hitem sieci jest jednak pytanie o to, jakiego języka uczyła Agata Duda. Drugiej uczestniczce, zareklamowanej jako studentka matematyki i statystki na Oxfordzie, zabrakło wiedzy o Pierwszej Damie i musiała wykorzystać koło ratunkowe już przy drugim pytaniu.
Sadzicie, że to tylko zbieg okoliczności, czy jednak celowe zabiegi TVN-u? Internauci nie mają wątpliwości i twierdzą, że program celowo krytykuje PiS.
To się nie dzieje naprawdę #Milionerzy Ale żenada pic.twitter.com/3sVBst0z2W
— Sycylia 🇵🇱 (@sycylia6_) 9 lutego 2017