Kardashianki były wielokrotnie atakowane za uwielbienie do naturalnych futer. Kim nosi je nawet w największe upały ponieważ ponoć nieustannie marznie. Natomiast Kylie atakowana przez fanów za chwalenie się kolekcją futer wyjaśniła, że jej pozycja społeczna i medialna wymaga od niej "obnoszenia się z bogactwem". Wiadomo, jak taka strategia lansu skończyła się dla żony Kanye Westa.
Wczoraj nastoletnia Kardashianka zabrała swojego chłopaka-utrzymanka na randkę do restauracji w Nowym Jorku. Na romantyczny wieczór wybrała kozaki do uda i ogromne, naturalne futro.
Fani i fanki ostro skrytykowali przyrodnią siostrę Kim za noszenie naturalnego futra. Na Instagramie wielu z nich atakowało ją za brak poparcia dla organizacji pomagającym uwalniać zwierzaki z farm i wytykało hipokryzję.
Kupujesz drogie, rasowe zwierzaki! Los zabijanych zwierząt cię nie obchodzi. Samolubna zdzira! - napisała jednak z oburzonych fanek.