Olga Frycz, chociaż niedawno skończyła dopiero 30 lat, zdążyła już zasłynąć rozbiciem małżeństwa Jacka Borcucha i Ilony Ostrowskiej. Jej romans z reżyserem rozpoczął się osiem lat temu na planie filmu _**Wszystko, co kocham**_. Dla 22-letniej wówczas aktorki Borcuch porzucił żonę z małym dzieckiem. Potem próbował grać na dwa fronty, o co Olga miała do niego żal. Liczyła na to, że reżyser szybko się rozwiedzie i weźmie z nią ślub. Narzekała, że póki jest jego kochanką, ludzie z branży krzywo na nią patrzą. W końcu Ostrowska straciła cierpliwość i sama złożyła pozew. Niestety, po uzyskaniu rozwodu, Borcuch nie tylko nie oświadczył się Oldze, ale zaczął spotykać się z Małgorzatą Ohme.
Frycz zrozumiała, że traci czas i spakowała walizki. Rok temu poznała na siłowni trenera tajskiego boksu. Jak donosi tygodnik Na żywo, trzy miesiące temu zamieszkali razem. Podobno przeważyły względy logistyczne. Olga potrzebowała kogoś, kto zajmie się jej psem, gdy ona wyjedzie do Ameryki Południowej z ekipą Agenta.
Wprowadził się do mieszkania Olgi i to on opiekował się jej psem Kapslem, gdy aktorka brała udział w show Agent - potwierdza informator tabloidu. On też przekonał ją, by wzięła udział w programie. Olga ma kredyt na mieszkanie, więc każdy zastrzyk gotówki jest jej potrzebny, ale wahała się, czy przyjąć propozycję. Wytłumaczył jej, że warto, gdyż będzie miała okazję pokazać się z innej strony. Wspiera ją we wszystkich wyborach. Taka miłość dodaje skrzydeł.
Olga wierzy, że po emisji odcinków z jej udziałem, producenci i reżyserzy dostrzegą jej wszechstronność i zasypią propozycjami. W nadziei na powtórzenie sukcesu, który stał się udziałem wielu uczestników programu _**Azja Express**_, postanowiła zrezygnować z roli w serialu _**M jak miłość**_.
Trzeba wiedzieć, kiedy w dobrym stylu wyjść z balu - tłumaczyła niedawno w wywiadzie dla Tele Tygodnia. Czuję, że ten czas zbliża się wielkimi krokami.
Podobno na jej decyzję wpłynął także fakt, że niezbyt dobrze dogaduje się ze swoim serialowym mężem.
_**Ma dość bycia żoną Mroczka, gdy inne aktorki zmieniają partnerów**_ - ujawnia jeden ze scenarzystów. Taka monotonia dla każdego jest trudna.
Ta "monotonia" nie przeszkadza ani braciom Mroczek ani Katarzynie Cichopek, którzy w M jak miłość - i tylko w M jak miłość - grają od... 17 lat.