Ostatnio narosło dużo kontrowersji wokół kolejnej części Pitbulla, którą kręcić miał reżyser serii, Patryk Vega. Jedną z ról miała zagrać Dorota Rabczewska, która ponoć wykorzystała to, że jej chłopak Emil Stępień jest producentem filmu. W końcu doszło do konfliktu, w wyniku którego Vega wycofał się z projektu i pisania scenariusza. Nowy chłopak Dody w oficjalnym oświadczeniu napisał, że rozstali się z powodu niskiego poziomu pracy Patryka.
Za Vegą odeszli Piotr Stramowski i Tomasz Oświeciński, którzy także byli mocno kojarzeni z Pitbullem. Stępień zachował prawo autorskie do serii i zamierza ją kontynuować - z nowymi twarzami. Poinformował, że kolejną część ma nakręcić ikona polskiego filmu, Władysław Pasikowski. Reżyser Operacji Samum oraz Psów oficjalnie potwierdził udział w projekcie.
Z wielką satysfakcją chciałbym podzielić się ze wszystkimi sympatykami marki Pitbull oraz uczestnikami rynku kinematografii następującą informacją: czuję się zaszczycony, że przy kolejnej części Pitbulla będę współpracował z jedną z najbardziej uznanych osobowości w branży filmowej w Polsce - Panem Władysławem Pasikowskim. Jestem przekonany, że takie cechy jak: rzetelność, jakość, kompetencje, stojące za nazwiskiem Pana Władysława Pasikowskiego gwarantują najwyższą jakość tego gatunku filmu. Z Panem Władysławem Pasikowskim planujemy nawiązać długofalową współpracę.
Mamy nadzieję, że Pasikowski polubi współpracę z Dodą oraz jej ambicje wpływania na scenariusz. Myślicie, że stworzy lepszy film niż twórca Ciacha?