Agnieszka Szulim i Piotr Woźniak-Starak wzięli ślub w sierpniu zeszłego roku w Wenecji. Była to romantyczna i kosztowna uroczystość, na którą państwo młodzi zaprosili znajomych milionerów, najbardziej wpływowe osoby w show biznesie, z dyrektorem programowym TVN-u na czele, oraz większość byłych narzeczonych Dody. Od tamtej pory prezenterka ma spore ambicje i "pieprzy ścianki".
Jednak, zdaniem specjalisty od tarota, Macieja Skrzątka, znanego jako wróżbita Maciej, Agnieszka nie jest szczęśliwa w małżeństwie. Mimo że celebryci niejednokrotnie prosili Macieja, by nie stawiał im kart nieproszony, a Ewa Minge zauważyła nawet, że to objaw braku profesjonalizmu, Skrzątek upiera się przy swoim. Jego zdaniem Agnieszka cierpi i nie wahał się ogłosić tego w Super Expressie.
Agnieszka jest bardzo stała uczuciowo, wierna i lojalna. Natomiast Piotr jest bardzo dominującym i niezależnym człowiekiem. Jest jak dyktator, któremu nic nie można powiedzieć - ujawnia wróżbita Maciej. Agnieszka jest całkowicie zdominowana w tej relacji. Całkowicie! Ten związek może istnieć tylko dzięki Agnieszce i dzięki temu, że jest osobą sentymentalną, przyzwyczajającą się. Ona nie potrafi zrezygnować. Mimo wszystko uparcie tkwi w czymś, nawet jeśli jej to nie odpowiada. Ma więc skłonności do relacji toksycznych. I mim trudności charakterologicznych Piotra, może scalać ten związek. Mimo wszystko.
Agnieszka wprawdzie zapewniała półtora roku temu, że w Piotr jest wyjątkowo charyzmatycznym mężczyzną, jednak mało kto jej wtedy uwierzył. Zobacz: Szulim: "Piotrek ma w sobie coś, co dzisiaj mężczyźni mają rzadko - charyzmę!"
Szulim swoje oddanie mężowi udowodniła na premierze filmu Sztuka kochania. Jej jednej podobno jego zachowanie nie przeszkadzało.