Niedawno pisaliśmy, że w z zeszłym roku zapadł wyrok w sprawie wartego 225 tysięcy złotych pierścionka zaręczynowego Doroty Rabczewskiej, który dostała od Emila Haidara. Po nagłym zerwaniu piosenkarka nie chciała go oddać kolejnemu byłemu chłopakowi. Sprawa diamentowego pierścionka trafiła do sądu i zainteresował się nią także Urząd Skarbowy. W piśmie komorniczym poinformował Dorotę, że pierścionek nie należy ani do niej, ani do Emila, tylko do Skarbu Państwa. Uznano, że diamentowa błyskotka to część majątku zadłużonego milionera i został zajęty na poczet spłaty jego długu wynoszącego ponad 19 milionów złotych.
Dzisiaj Doda postanowiła zakończyć sprawę swoich kolejnych zaręczyn, które nie skończyły się małżeństwem, ale rozprawą w sądzie. Na Instagramie zamieściła zdjęcie pudełka z diamentowym pierścionkiem, który właśnie oddaje w depozyt Urzędu Skarbowego.
Kochani, ponieważ Sami Wiecie Kto znowu rozpowszechnia na mój temat nieprawdziwe informacje postanowiłam efektownie zdemaskować kłamstwo - słynny pierścionek JEST W POSIADANIU MOJEJ DŁONI i za chwilę trafi w depozyt do Urzędu Skarbowego. Na poczet długów Sami Wiecie Kogo wobec mnie i Skarbu Państwa - napisała Dorota. Ostatni raz dementuję liczne prowokacje, tworzone przez sami wiecie kogo. Rozliczajcie mnie z mojej pracy, a nie przez pryzmat telenoweli " zemsta porzuconego". Darmowy Roczny Czas Promocji moim kosztem OD DZIŚ DEFINITYWNIE zakończył swój żywot.
Dlaczego dzisiejszego dnia? Dzisiaj Walentynki, a już jutro moje urodziny! Dzięki temu symbolicznemu dniu do końca życia zapamiętam by pierścionki przyjmować tylko od właściwych osób! Mam nadzieję, że ja ten etap złych wyborów mam już za sobą :) Czego sobie i Wam życzę ;) Ps: Przykro mi, że Urząd Skarbowy zmniejszy dług 19 mln jedynie o 130 tys. zł i również z góry przepraszam osobę która kupi ten pechowy gadżet. Szukajcie dobrej miłości :) HAPPY VALENTINES!
_
_
__
_
__
__