Dokładnie rok temu TVN wpadł na pomysł, jak podnieść swoją oglądalność i zaczął realizować "roasty" - Kuby Wojewódzkiego i Michała Szpaka. Jedyne, co naprawdę wzrosło po kpinach z chorego Michała Figurskiego i Anny Dereszowskiej, która popłakała się w studio, to liczba skarg do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Najwyraźniej stacja korzysta nawet na takich kontrowersjach, bo już planuje kolejny "roast", którego "bohaterem" ma zostać raper Popek. Powstała już lista jego gości, wśród których znaleźli się Bilguun Ariunbaatar i youtuber Maciej Dąbrowski, twórca kanału Z Dupy. Pojawią się także raper Sobota, współwłaściciel Federacji KSW Maciej Kawulski oraz stand-upowcy.
Wśród zaproszonych jest też jedna kobieta, która ze względu na swój temperament raczej nie skończy płacząc jak Dereszowska. Kazimiera Szczuka wyćwiczyła swoje cięte riposty nie tylko działając jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich feministek, ale także prowadząc teleturniej Najsłabsze Ogniwo.
Szczuka jest historyczką literatury i pracuje jako wykładowczyni na Polskiej Akademii Nauk. Popek zaś wyprowadził się z domu w wieku 14 lat, skończył szkołę podstawową i ma niższe wykształcenie niż większość jego fanów.