Wczoraj odbyły się eliminacje do tegorocznego konkursu Eurowizji, który będzie miał swój wielki finał w Kijowie. O zaszczyt reprezentowania Polski na scenie europejskiej nie ubiegała się żadna wielka gwiazda. Większość piosenkarek i piosenkarzy z listy to byli uczestnicy talent show lub mało rozpoznawalni celebryci. Jurorzy i widzowie niemal jednogłośnie zadecydowali, że w imieniu Polski na festiwal pojedzie znana z reklam - Kasia Moś.
W trakcie występów oraz podczas zbierania głosów doszło jednak do nieprzyjemnego incydentu. Rafał Brzozowski, który zajął drugie miejsce, został wygwizdany przez zebrana w studio TVP publiczność. Jeszcze przed eliminacjami jego piosenka Sky Over Europe została ostro skrytykowana w sieci.
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie mile słowa i bardzo dużą ilość głosów. Dzięki Wam zająłem bardzo wysokie 2 miejsce. Gratuluję Kasi Moś zwycięstwa i życzę powodzenia w Kijowie - napisał Brzozowski na swoim profilu na Facebooku. Pozostał mi tylko mały niesmak w zachowaniu niektórych osób podczas koncertu i wyników. Szkoda, że nie można czasem z szacunkiem dla innych rywalizować. Gratuluję pozostałym artystom świetnych występów i jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za głosy i wsparcie. Jest 2 miejsce więc cieszę się bardzo. Wszystkiego dobrego!
Z naszych informacji wynika, że zebranej w studio publice nie podobały się "tendencyjne głosy jury" oddane na Brzozowskiego, którego występ nie wzbudził zachwytu. Waszym zdaniem Rafał wypadł słabo i nie powinien zająć drugiego miejsca?