Miśkowi Koterskiemu puszczają hamulce. Ostatnio pijany (mamy nadzieję!) postanowił dopieścić na imprezie... Agatę Młynarską. Działo się to podczas poniedziałkowej konferencji Polsatu.
Koterski pokazał kompletny brak dobrego wychowania - pisze oburzony Fakt. Burzę buziaków i uścisków można by od biedy znieść. Ale kiedy jego dłonie znalazły się na piersiach pani Agaty, to już było grube chamstwo.
Czemu tu się dziwić? Właśnie dzięki takiemu zachowaniu Michał został gwiazdą. Życie nauczyło go, że wszystko mu wolno. Ludzie traktują go bowiem trochę jak niedorozwinięte dziecko, któremu nie wolno niczego odmówić. Zapominają przy tym, że jego "niedorozwój" jest skutkiem wielu lat uzależnienia od twardych narkotyków. Ale widać w mediach takich lubią...