Bez całej tandetnej, show-biznesowej oprawy Maciej Zakościelny wygląda świetnie. To tylko scenarzyści zrobili mu krzydę, promując go na polską, biedną wersję Brada Pitta.
Nasz czytelnik zrobił mu kilka zdjęć podczas krótkiego urlopu w Sopocie. Maciek spędził sobotnie popołudnie na Molo. Poprosił jakiegoś turystę o zrobienie mu fotki z przyjaciółmi. Zachowywał się grzecznie i nie-gwiazdorsko.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.