Wielkich tajemnic Tomasza Jacykowa ciąg dalszy. Fakt funduje swoim czytelnikom kolejną odsłonę dramatu.
Było popołudnie, gdy w domu w Kołobrzegu, gdzie 15-letni wówczas Tomek mieszkał z mamą, zapukała ich atrakcyjna sąsiadka - pisze tabloid. Przyszła z towarzyską niezobowiązującą wizytą. Rozmowa się jednak nie kleiła. Może dlatego, że przyszły książę polskich stylistów dosłownie pożerał wzrokiem dojrzałą kobietę.
Mama niczego nie podejrzewała i zostawiła na chwilę syna ze swoją koleżanką sam na sam. Stylista był opętany seksem od wczesnej młodości. Jego specyficznemu urokowi sąsiadka nie była w stanie się oprzeć. Kto wykonał pierwszy krok, tego stylista nie jest w stanie sobie przypomnieć. Owocem tego gorącego kołobrzeskiego popołudnia został Czarek. To wydarzenie musiało odcisnąć się piętnem na życiorysie Tomasza. Teraz od atrakcyjnych dojrzałych pań, stylista woli bowiem przystojnych chłopców.
A jakim piętnem musiało się odcisnąć na tej kobiecie! Musiała aż wyemigrować do Francji. Teraz już na pewno nie wróci. Nigdy.