Hania Lis nie ma szczęścia w nowej pracy. Została odsunięta od prowadzenia Wiadomości zaledwie po trzech dniach pojawiania się na antenie! Dziś zamiast niej, wieczorny program poprowadził Jarosław Kulczycki.
Dziś o 18:00 rzeczniczka prasowa TVP poinformowała o tym fakcie media. Lis poprosiła prezesa TVP o spotkanie, aby omówić zawartość jednego z materiałów, mających się pojawić wieczorem na antenie. Po decyzji o odsunięciu jej od prowadzenia programu, przestała odbierać telefon i stara się nie komentować tej sprawy.
Lis oskarżyła jednego z dziennikarzy o to, że jego reportaż ma "antyrządowy wydźwięk". Jej zwierzchnik, szef Wiadomości poparł jednak dziennikarza, a nie Hannę. Zabolało ją to, że reportaż mocno krytykował rząd Donalda Tuska, a na to, jak widać, w jej programie nie ma miejsca.
Cóż, Hania przynajmniej nie ukrywa swoich politycznych sympatii.
Atmosfera w Wiadomościach była napięta już wcześniej - Hania samowolnie zmieniała treść newsów w programie na żywo, wprowadzając zmiany do wcześniej ustalonych tekstów. Chodziło między innymi o materiał o Lechu Wałęsie, w którym zmieniając część sformuowań wypowiedziała się zdecydowanie po stronie byłego prezydenta, zamiast pozostać bezstronną.
Nic dziwnego - w końcu się kolegują: