Gdy kariera stoi w miejscu gwiazdy i celebryci chwytają się różnych sposobów, aby zarobić na spłatę kredytów. Najczęściej stawiają na chałtury lub udział w reklamach, często dość obciachowych, o czym woleliby, aby ich fani zapomnieli.
Kasia Skrzynecka już zawsze będzie "królową pasztetów", Justyna Steczkowska bardziej kojarzy się z rajstopami, niż ze śpiewem, Paulla od niedawna reklamuje kotły, Jakimowicz swego czasu promował środki na potencję. Jest też Agnieszka Jastrzębska, która dzięki reklamie kredytów na telefon właśnie stała się oficjalnym synonimem żenady.
Do tego jakże zacnego grona z niezrozumiałych powodów postanowiła dołączyć Edyta Górniak, która została właśnie "twarzą"… lakierów do paznokci. Na Instagramie pochwaliła się zdjęciami z planu reklamy, w której wzięła udział. Oczywiście wszystko odbyło się w Los Angeles, gdzie piosenkarka od jakiegoś czasu mieszka.
Przedstawiciele marki, która namówiła Edytę do współpracy rozpływają się nad nią w zachwytach:
Mamy zaszczyt przedstawić Państwu Ambasadorkę naszej marki, największą i najjaśniejszą Gwiazdę Polskiej sceny muzycznej, Edytę Górniak. Najlepsi mogą pracować tylko z najlepszymi. Właśnie w tym momencie w Los Angeles, miejscu zamieszkania Edyty Górniak powstaje sesja zdjęciowa dla wielkiej, wspólnej kampanii reklamowej - piszą na swojej stronie.
Jak myślicie, co skłoniło Edytę do takiej decyzji?