Maciej Stuhr i jego druga żona, Katarzyna Błażejewska pięć miesięcy temu zostali rodzicami małego Tadzia. Aktor, który ma nastoletnią córkę z poprzedniego związku, jeszcze przed narodzinami syna ujawnił, że jest bardzo podekscytowany, bo wychowanie chłopca to zupełnie inne wyzwanie.
Poza tym cieszył się, że zrobił już karierę, więc dla drugiego dziecka będzie miał znacznie więcej czasu niż dla pierwszego.
Tym lepiej się składa, bo, jak donosi Fakt, Błażejewska jest w zupełnie innej sytuacji. 32-letnia dietetyczka wydała właśnie książkę o odchudzaniu Adios kilogramos i uważa, że nie może pozwolić sobie na dłuższy urlop macierzyński.
Postanowiła w pełni wykorzystać swoje pięć minut - ujawnia w rozmowie z Faktem znajomy Błażejewskiej. Promuje swoją najnowszą książkę, biega po telewizjach śniadaniowych i bierze udział w audycjach radiowych.
Na szczęście ma z kim zostawić dziecko. Jak ujawniają znajomi Stuhra, świetnie radzi sobie z opieką nad niemowlęciem i prowadzeniem domu.
Jemu to pasuje i chętnie wyręcza żonę, bo i tak ma czas na swoje zawodowe obowiązki - mówi informator tabloidu. Nie ma między nimi konfliktów, bo Maciej wie, że Kasi zależy na pracy.
Zobacz też:
**
**