**_
_**
Dorota Wellman dowiedziała się niedawno od lekarzy, że jeśli chce zachować sprawność, musi zacząć traktować kontuzję barku poważnie. Odnowiła jej się podczas źle wykonanego ćwiczenia na siłowni. Jak wyjaśnia prezenterka w rozmowie z Faktem, "to był moment".
Niestety, wystarczyła chwila i wrócił stary uraz - przyznaje Wellman.
Dorota długo wierzyła, że kontuzję uda się wyleczyć farmakologicznie. W końcu jednak zrozumiała, że jeśli rzeczywiście zależy jej na odzyskaniu pełnej sprawności, to musi znaleźć czas na operację i rehabilitację. Podobno już umówiła się z producentami programu Dzień Dobry TVN, że zniknie z wizji na jakiś czas.
Męczy mnie uciążliwy ból i muszę się go pozbyć - ujawnia prezenterka. Nie chcę być człowiekiem, który jedzie tylko na przeciwbólowych proszkach. Muszę jak najszybciej wrócić do sprawności i ćwiczeń. Bo kiedy nie uprawiam regularnie sportu, źle się czuję. Operacja będzie mniej inwazyjna. Mam nadzieję,że przywrócą mi sprawność, którą straciłam z powodu źle wykonanego ćwiczenia na siłowni. Trzeba operować, bo inaczej będę osobą mniej sprawną, szczególnie, że uraz dotyczy prawej ręki, a nie chcę być kaleką. Na szczęście tydzień po zabiegu będę już w pracy. Za to rehabilitacja zajmie mi sporo czasu.
_
_