Stałym elementem amerykańskich imprez w okresie przedświątecznym są koncerty z udziałem Mariah Carey i jej silikonowych piersi w bożonarodzeniowych stylizacjach. Gwiazda uważa najwyraźniej, że świetnie oddają rodzinną, przytulną atmosferę.
Zobacz: Mariah Carey dała na Times Square NAJGORSZY KONCERT W KARIERZE? Przed... 2 milionami nowojorczyków!
Biust Mariah był również bohaterem po-oscarowej imprezy Vanity Fair. 47-letnia piosenkarka wybrała na tę okazję powłóczystą, zieloną suknię z gigantycznym rozcięciem oraz dekoltem do pępka. Tym razem tak bardzo ścisnęła swoje piersi, że fiszbiny dosłownie się w nie wbijały, a całość sprawiała wrażenie, jakby miała zaraz eksplodować... Pokazała też kawałek sutka.
To musiało boleć.