Magdalena Antosiewicz od dłuższego czasu walczy o rozpoznawalność poza Internetem. Blogerka, wzorem swoich młodszych koleżanek, Jessiki Mercedes i Maffashion, też chce dostawać darmowe produkty, zagraniczne wycieczki i pieniądze za przebieranie się w ubrania od sponsorów.
38-letnia szafiarka nie przepuszcza ostatnio żadnej okazji do pojawienia się na ściankach oraz wszędzie tam, gdzie jest szansa spotkać fotoreporterów.
Okazja pojawiła się wczoraj, w warszawskim Centrum EXPO XXI, gdzie odbyły się targi dla kobiet "Babski Dzień". Antosiewicz za jedyne 20 złotych, czyli cenę biletu, krążyła między stoiskami w nadziei, że zostanie zauważona.
Zadbała o to "odpowiednim" strojem - kilka rozmiarów za dużą, rozpiętą, białą koszulą do której założyła jedynie rajstopy kabaretki i szpilki "w zebrę".
Uwagę fotoreportera udało jej się wreszcie zwrócić na stoisku z bielizną, gdzie długo oglądała staniki, gorsety, majtki i pasy do pończoch.