_
_
15 lutego na świat przyszedł pierwszy syn Moniki Kuszyńskiej i jej męża Jakuba Raczyńskiego. O narodzinach małego Jeremiego poinformował dumny tata. Piosenkarka, która od 11 lat jeździ na wózku inwalidzkim wskutek wypadku, spowodowanego przez Roberta Jansona, od dawna marzyła o dziecku. Początkowo chciała z tym poczekać aż odzyska pełną sprawność. Niestety, terapie, między innymi komórkami macierzystymi, nie przyniosły wymarzonych rezultatów. W tej sytuacji Monika uznała, że nie na ma co czekać, zwłaszcza że zbliża się do czterdziestki i wraz z mężem zdecydowali się na dziecko.
Jak donoszą znajomy pary, nie zamierzają zatrudniać niani. Są przekonani, że sami sobie ze wszystkim poradzą.
Monika świetnie sprawdza się w roli mamy, a we wszystkim wspiera ją mąż - ujawnia menedżerka artystki Katarzyna Surmik Twoje Imperium. Najbliższe tygodnie poświęcą wyłącznie opiece nad synem. Nie zamierzają zatrudniać niani.
Nie wiadomo jednak, jak to wyjdzie w praktyce, bo Monika planuje w kwietniu wrócić na scenę.
Ona nie czuje presji. Na razie nie planuje żadnej aktywności zawodowej - zapewnia agentka Kuszyńskiej. Z koncertami ruszy najwcześniej pod koniec kwietnia.
_
_
__
__