W show biznesie coraz trudniej znaleźć przykłady aktorek, które potrafią pogodzić się z upływającym czasem i akceptują swój nie zawsze idealny wygląd. Rok temu pewne kłopoty zawodowe spotkały Danutę Stenkę, która usłyszała od producenta filmowego, że "powinna zdecydować się na poprawienie tego i owego". 55-latka stwierdziła, że mimo wszystko woli pracwać na własnych warunkach. Przypomnijmy: Stenka straciła rolę, bo... ma zmarszczki?
Kolejną aktorką, która nie wstydzi się swoich zmarszczek jest Kinga Preis, uważana za jedną z najlepszych artystek swojego pokolenia. 45-letnia Preis już kilkukrotnie pozowała na okładkach kolorowych czasopism bez retuszu i bez makijażu. Naturalność 45-latki przekonała jednego z producentów kosmetyków, który zatrudnił ją w nowej kampanii.
Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa z Kingą Preis w roli głównej. 45-latka pojawiła się na ściance w czerwonej sukni z szerokimi rękawami i głębokim dekoltem. Preis postawiła na dyskretne dodatki i naturalny makijaż z... doczepianymi rzęsami.
Zobaczcie, jak wyglądała.