Uma Thurman wystąpiła z prośbą o policyjną ochronę przed fanem-psychopatą. Dom aktorki jest dzień i noc obserwowany przez funkcjonariuszy, zaś w środku posiadłości pilnują wynajęci przez nią ochroniarze. Wszystko to z powodu jednego prześladującego ją szaleńca - Jacka Jordana.
Kilka miesięcy temu został on skazany na trzy lata więzienia za nagabywanie i prześladowanie Umy Thurman. Aktorka otrzymywała od niego listy miłosne, telefony z pogróżkami oraz koperty pełne zrobionych jej z ukrycia zdjęć. Szczególnie to ostatnie bardzo ją przestraszyło. Uma bała się wychodzić z domu. Po zakończeniu kary Jordan został objęty aresztem domowym i otrzymał zakaz zbliżania się do gwiazdy.
Prześladowca zdołał jednak umknąć policji. Wiadomo jedynie, że opuścił dom rodziców z którymi obiecał cały czas przebywać. Najprawdopodobniej spróbuje skontaktować się z Umą, którą obwinia o wyimaginowane "zdrady".
Zagrożenie jest bardzo realne. Zdarzało się już wcześniej, że gwiazdy padały ofiarą chorych psychicznie fanów. Słynny jest przypadek Jodie Foster, dla której John Kinckley próbował zabić prezydenta Ronalda Reagana. Zamach na głowę państwa miał udowodnić miłość wielbiciela do aktorki.
Polskie gwiazdy też nie mogą czuć się bezpiecznie. Ostatnio głośno było o człowieku, który groził Kindze Rusin. Nękał ją, wysyłając wulgarne SMS-y z pogróżkami. Przypomnijmy: Rusin nie śpi po nocach
A tak wygląda psychopata śledzący Umę Thurman: