W czwartym odcinku uczestnicy musieli zmierzyć się z zadaniem podobnym do biegu na orientację. Tradycyjnie zmuszeni byli do podziału na grupy. Samozwańczym kapitanem jednej z nich chciał być Jarek Kret, co nie spodobało się grupie. Ostatecznie znalazł się w zespole samych dziewcząt, zaś Edyta Zając-Rzeźniczak była jedyna w męskiej grupie. Jej w udziale przyszło… przenoszenie napoju z butelki do szklanki za pomocą słomki.
Pierwszy raz w tej edycji programu uczestnicy mieli szansę walki o immunitet. "Pozytywnym" bohaterem okazał się Tomasz Niecik, który zdobyty immunitet przekazał Mateuszowi Madze, choć grupa nie odebrała tego jako gest sympatii, a wyrachowanej gry.
W drugiej części programu Daria Ładocha, Tomasz Niecik, Alan Andersz i Odeta Moro otrzymali zadanie gotowania i testowania wina. Przy okazji okazało się, że Niecik nie zna języka angielskiego. Podczas lekcji degustacji wina Moro tłumaczyła mu to, co mówił somelier.
Bardzo mało alkoholu pije, staram się nie pic, czasami, jak są urodziny, imieniny - wyznał.
Andersz i Ładocha znaleźli się w kuchni, gdzie za zadanie mieli przygotować kolację dla reszty grupy, odpoczywającej w tym czasie nad basenem. Niektórzy mieli w tym czasie dość osobliwe refleksje:
Dlaczego od zimna zmniejsza się objętość pewnych części ciała? - zastanawiał się Kędzior.
Wieczorem grupa zasiadła do wspólnego stołu, do którego Kinga Rusin zaprosiła gościa specjalnego - specjalistkę od win, która miała ocenić, czy wino wybrane przez Niecika i Odetę jest faktycznie najlepszym. Okazało się, że udało im się wykonać to zadanie, a w nagrodę dostali jokery. Spięcia w kuchni spowodowane były głównie błędami Tomka, który miał problem ze spisaniem zamówienia, wynikającym z nieznajomości języka.
"Haczykiem" podczas kolacji okazały się być zadania, które uczestnicy otrzymywali podczas wychodzenia do toalety. Podczas gdy te doprowadzały do zabawnych sytuacji przy stole, w kuchni doszło do poważnego spięcia między Tomkiem a Odetą, do którego przyłączył się Alan.
Odeta dała dupy! - krzyczał Niecik, którego chaotyczne zachowanie doprowadziło do szału Alana. Andersz obwiniał za zamieszanie Tomka
Takimi jak ty, to ja kible przepycham - zwrócił się Niecik do Alana. Myślisz, że chodzisz bez majtek to wyglądasz szczuplej? - wykrzyczał z kolei Odecie.