33-letni Rodrigo Alves wydał już prawie 400 tysięcy funtów (około 2 milionów złotych) na operacje plastyczne, które miały "wyleczyć go z kompleksów". Brytyjczyk zaczął korzystać z medycyny estetycznej mając zaledwie 17 lat i od tej pory konsekwentnie realizuje swoje marzenie i upodabnia się do plastikowego Kena. Na Wyspach uznawany jest już za celebrytę, a paparazzi chętnie robią mu zdjęcia podczas imprez i… randek z kobietami, które tak samo jak on, kochają sztuczny wygląd.
Rodrigo coraz chętniej udziela się w mediach, gdzie ze szczegółami opowiada etapy swojej metamorfozy. Choć ciągle zapewnia, że nie jest uzależniony od operacji plastycznych, poddał się już 51 zabiegom medycyny estetycznej, aby wyglądać "jak najmłodziej". 33-latek zoperował sobie nos, usta, policzki, a niedawno zdecydował się na kolejny lifting doprowadzając swoje ciało do stanu, gdy zaczęło odrzucać kolejne wszczepiane implanty. Najwyraźniej Alves wciąż uważa, że jest za mało plastikowy i pochwalił się, że zoperował… mięśnie klatki piersiowej.
Miałem dziś bardzo intensywny dzień na plaży w Marbelli - podpisał zdjęcie, na którym pozuje w kąpielówkach odsłaniając "umięśniony" brzuch. Ostatnio przytyłem dwa kilogramy, dlatego od dziś jestem na ścisłej diecie, którą ułożył mój przyjaciel i doradca. Aby chronić mój wygląd wyszedłem na słońce z wysokim filtrem, aby za bardzo się nie spalić. Dziękuję firmie za samoopalacz, dzięki któremu nie muszę opalać się na słońcu.
_
_