Ostatnio TVN postanowił zainwestować trochę w rozśmieszanie widzów i zaczął organizować "roasty" - popularne w Ameryce spędy komików i aktorów, którzy na zmianę wyśmiewają "bohatera" wieczoru. O ile za Oceanem wychodzi nawet zabawnie, w polskich warunkach "roast" okazał się festiwalem słabych żartów, wzajemnego obrzucania błotem i wyciągania brudnych sekretów.
Przypomnijmy, jak wyglądał "roast" Kuby Wojewódzkiego: "ŻYCZĘ CI, ŻEBYŚ UMARŁ Z PENISEM KAMMELA. Dereszowska jest tak drewnianą aktorką, że aktorzy MUSZĄ WYCIĄGAĆ DRZAZGI Z FIUTA"
oraz Michała Szpaka: Urbański w "roaście" Szpaka: "Twoja muzyka jest do chu*a niepodobna!"
Teraz TVN organizuje "roast"... Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka, byłego gwiazdora boksu, który ostatnio znany jest głównie z niepłacenia alimentów na swoje dziecko, 2,5-letnią córkę Zuzię. Magdalena Radomska, była partnerka "Diablo", ujawniła, że najpierw miesiącami namawiał ją, by zgodziła się na dziecko, a kiedy córka pojawiła się na świecie, uznał, że przeszkadza mu w karierze.
Z okazji ubiegłorocznych świąt wielkanocnych Diablo postanowił jednak zobaczyć się z dzieckiem, a kiedy pojechał do Sopotu, pod wpływem świątecznego nastroju, próbował Radomską zmusić ją do seksu: Krzysztof Włodarczyk pobił się z matką swojego dziecka!
Ostatnio Włodarczyk pokonał ormiańskiego pięściarza Leona Hartha, za co otrzymał sporą gażę. Niestety, jego dziecko tego nie odczuło, bo bokser, wzorem Mateusza Kijowskiego, płaci na nie tyle, ile "uznaje ze stosowne". Czyli 250 złotych rocznie zamiast zasądzonych 2,5 tysiąca miesięcznie.
Włodarczyka mają wyśmiewać Maciej Orłoś, Rafał Bryndal, Tomasz "Titus" Pukacki oraz "gwiazdy" kabaretu Rafał Pacześ, Łukasz "Lotek" Lodkowski i Katarzyna Piasecka. Bilety na festiwal żartów z boksera kosztują 100 złotych.
Myślicie, że powiedzą coś o alimentach?