Na antenie TVN Style wystartował właśnie nowy program prowadzony przez "eksperta od uwodzenia" i "mistrza podrywu" Marcina Szabelskiego. Szabelski, który w Internecie promuje się jako "Adept", ma dla swoich "uczniów" naprawdę dziwne rady. Przypomnijmy: TVN promuje "mistrza uwodzenia": "Mam Cię! Patrzysz na mojego penisa! Nie słucham Cię, bo w myślach jestem już na Twoim dekolcie..."
Szabelski wcześniej chwalił się w Internecie swoimi poglądami - według niego "każda kobieta lubi czuć się jak szmata" i "jest zdolna, by się bzykać w tajemnicy". To jednak najwyraźniej nie przeszkadza stacji ani uczestnikom Mistrzów podrywu, którzy poszli do programu, by nauczyć się od niego "sztuki uwodzenia". Patrząc jednak na pierwszy odcinek Mistrzów podrywu, trudno oprzeć się wrażeniu, że bardziej przydałby im się profesjonalny psycholog.
Coś mnie blokuje, nogi zaczynają mi drżeć, następuje suchość w gardle, głos mi drży - zwierzył się jeden z uczestników.
Od wielu lat choruję na chorobę krtani. To powoduje, że mój głos może wydawać się dziwny. Kiedy patrzę wstecz na siebie, widzę nieśmiałego chłopaka. To wynikało z toksycznej relacji z moim ojcem, który całe życie mnie wyśmiewał i poniżał. Postanowiłem mu udowodnić, że potrafię osiągnąć sukces i stać się prawdziwym mężczyzną - pocieszył go Szabelski.
"Specjalista" postanowił udzielić rad bohaterom, odwołując się do ich "zamiłowań". Jeden z bohaterów przyznał na przykład, że do kobiet podchodzi tylko po pijanemu:
Jak się budzisz, to nie masz tak, że myślisz sobie: kurczę, na trzeźwo nigdy bym z nią nie...? - zapytał uczestnika prowadzący.
Moje relacje z kobietami ograniczają się głównie do oglądania filmów pornograficznych - wyznał kolejny bohater programu. Mam 20 lat i jestem prawiczkiem - dodał inny.
Muszę ci pogratulować odwagi, rzadko kiedy ktoś się przyznaje - "pocieszył" go Szabelski.
Sposobem Marcina na zbudowanie pewności siebie w uczestnikach okazało się być zaopatrzenie ich w... nowe bokserki.
To są majtki mocy! - zakomunikował. Na spodenkach widniały takie napisy jak "20 lat to za długo" - dla prawiczka czy "Chcę to robić, nie oglądać" - dla fana pornografii.
Lubię sprawiać przyjemność kobiecie w miejscach intymnych. Ona wtedy się odwdzięcza - pochwalił się 19-latek, którego "majtki mocy" ozdobił napis "Kozak w parterze".
Chcę, żeby ten napis przypomniał wam, do czego dążycie - doradził adeptom "sztuki uwodzenia" Szabelski.
Okazało się jednak, że podczas zadania z lustrem, przed którym panowie mieli stanąć ubrani w same majtki, na jaw wyszły ich kompleksy.
Stanąłem przed lustrem i pomyślałem: chłopie, jak ty ku*wa wyglądasz - powiedział jeden z nich.
Po prezentacji swoich torsów uczestnicy poszli na kolację z prowadzącym, podczas której doszło do zwierzeń. Jeden z nich wyznał, że miłość polega na tym, by być z osobą nawet wtedy, kiedy... straci kończynę: Osoba jak nie ma nóg, to nigdy nie będzie w dobrym humorze - powiedział sentencjonalnie.
Gratulujemy i już nie możemy doczekać się następnego odcinka. Chcielibyście, żeby Szabelski Was "poderwał"?