Mariusz Pudzianowski pokazuje swoje świeżo nabyte umiejętności taneczne nie tylko rodakom w Polsce, ale także za granicą.
Miniony weekend siłacz spędził na przedmieściach kanadyjskiego Toronto - pisze Super Express. Poprowadził tam show dla siłaczy amatorów. Polonusi zapłacili po 45 dolarów (przelicznik: 1 CAD = 2,1020 zł), aby móc podziwiać krzepę mistrza. Ukoronowaniem wieczoru był taneczny pokaz w oddalonej o kilka kilometrów restauracji Cascada - wejście za jedyne 20 dolarów od osoby. Razem ze swoja partnerką, Magdą Soszyńską - Michno, zaprezentował jeden taniec i poświęcił się rozdawaniu autografów.
Za wizytę w Kandadzie, Pudzian dostał podobno 30 tysięcy złotych.
Przy okazji na zdjęciu można zobaczyć, jak wyglądają takie imprezy. Ściągnięte na nie polskie gwiazdy lubią czasem dać do zrozumienia, że biorą udział w prestiżowej wielkiej fecie (choć akurat nie Pudzian). Tak naprawdę wygląda to bardziej jak wieczór samotnych serc dla osób w średnim wieku, organizowany w sali gimnastycznej.