Gdy tylko Justin Bieber skończył 18 lat, natychmiast popadł w konflikt z prawem. Obrażanie, bójki i wielokrotna niebezpieczna jazda po alkoholu i narkotykach to jednak nic w porównaniu ze skandalicznym zachowaniem idola nastolatek, które nie podpada pod żaden paragraf. Niedawno muzyk w obawie, że jego fanki z czasem dojrzały dużo bardziej niż on, postanowił udowodnić, że już nie jest rozpieszczoną dziecięcą gwiazdką. Robi to jednak mocno nieudolnie. Zobacz: Justin Bieber uderzył fana pięścią w twarz!
Okazuje się, że Bieber potrafi być naprawdę czarujący, jeśli akurat ma ochotę na seks i upatrzy sobie jakąś dziewczynę. Trudno powiedzieć, czy jak magnes działa jego urok osobisty, pieniądze, czy sława. Z tej ostatniej skorzystały trzy kobiety i mężczyzna, którzy w programie Kyle and Jackie O Show pochwalili się, że niedawno uprawiali seks z piosenkarzem.
Według wspomnień kobiety, która przedstawiła się jako Kora, Bieber nie wybrzydza i podrywa dziewczyny nawet na parkingu. Opowiedziała, że mieszkała w tym samym hotelu, co on, i poczekała na niego na postoju.
Poszłam na parking i czekałam aż pojawi się jego samochód. Wtedy pojawiło się czarne, wynajęte auto, a Justin rzucił mi "cześć" - wspomina Kora. Potem przez chwilę coś szeptał ze swoimi ochroniarzami. Jeden z nich zapytał mnie: "Co robisz później? Chciałabyś wpaść do hotelu?".
Kobieta opowiedziała, że poszła do apartamentu Justina z pięcioma przyjaciółkami. Podczas gdy pozostali rozmawiali, Bieber obcesowo zachęcił ją do seksu.
Po prostu wyjął fiuta. "Podejdź, chcę ci coś pokazać" - powiedział. Przysunął się bardziej do mnie i zrobiliśmy to.
Druga z gości programu, o pseudonimie Sam, twierdziła, że Bieber uwiódł ją w skateparku, ale prowadząca program nie uwierzyła w jej wersję. Za to trzecia z kobiet opowiedziała podobną historię o spotkaniu na parkingu w hotelu Sheraton w Sydney cztery lata temu.
Nie tylko kobiety twierdzą, że sypiały z gwiazdorem. W programie pojawił się też mężczyzna, przedstawiający się jako Joe. Opowiedział, że miał z Justinem "wspólną chwilę", kiedy obaj "palili jointa na plaży". Nie wiadomo jednak, co dokładnie między nimi zaszło. Daily Mail Australia wysłało do menedżera Justina prośbę o skomentowanie sprawy, ale odpowiedź jeszcze nie przyszła.
W australijskich mediach, chętnie komentujących tamtejszą część trasy koncertowej Biebera, pojawiły się też świeższe doniesienia. Mniej więcej w tym samym czasie, gdy gwiazdor powiedział fance, że "przez nią chce mu się rzygać", wynajął sobie luksusowy jacht, na który zaprosił dwanaście poderwanych przez siebie modelek.
Sam Justin też nie pomaga swojemu wizerunkowi. Na swoim Instagramie zamieścił nagranie, w którym obraża fotografa i pokazuje mu "faki", oraz dziennikarkę, która w mediach skomentowała jego zachowanie.
Robiłem to dla zabawy. Nie załapałaś, że to zabawa. Co panienko, masz okres? - powiedział elokwentnie Justin.