Katarzyna Sawczuk i Patryk Pniewski poznali się na planie serialu Belfer i od razu zaprzyjaźnili. Z czasem połączyło ich coś więcej i od kilku miesięcy uchodzili za parę. Niestety, jak udało nam się dowiedzieć, związek nie przetrwał. Z naszych informacji wynika, że Patryk nie był zachwycony "luźnym" podejściem Kasi, która nie tylko zatraciła się w imprezach, ale także... nie była mu wierna.
Przypomnijmy, że wcześniej Sawczuk była związana z Maciejem Musiałem, później z Antkiem Królikowskim, z którym ostatecznie rozstała się, bo był zazdrosny o... Nikodema Rozbickiego. Znając jej historię aż trudno uwierzyć, że Pniewski spodziewał się normalnej relacji.
Zobacz: Królikowski o rozstaniu z Sawczuk: "Nikt nikogo nie zdradził. To była nasza wspólna decyzja"
Nigdy nie umawiali się na poważny związek i podchodzili do sprawy na luzie, nie pozowali razem na ściankach ani nić z tych rzeczy. Kasia jednak przesadziła. Imprezy kilka razy w tygodniu to jedno, ale kiedy doszły do niego informacje o tym, że nie jest mu wierna, uznał, że nie ma sensu kontynuować tej relacji - zdradza w rozmowie z Pudelkiem osoba z otoczenia młodego aktora. Wiele osób ostrzegało go, że Kasia jest niepoważna i mocno "rozrywkowa", ale uważał, że każdemu należy się szansa i nie ma sensu drążyć przeszłości. Niestety, okazało się, że nie jest gotowa na normalną relację.
Niedawno Pniewski tłumaczył w Fakcie, że należy do zazdrosnych mężczyzn, więc nic dziwnego, że zachowanie Sawczuk go zmartwiło.
Mówi się, że to słynne "aftetry" po odcinkach _**Tańca z gwiazdami**_ były bezpośrednią przyczyną zakończenia związku. Jak obstawiacie, kto będzie kolejnym chłopakiem Sawczuk?