Meek Mill bardziej niż ze swojej twórczości raperskiej znany jest z konfliktów z prawem i medialnymi wojnami z innymi muzykami, m.in. Drakiem. Po odbyciu półrocznego wyroku w więzieniu udało mu się na początku 2015 roku zostać kochankiem Nicki Minaj, a ich związek przetrwał aż do początku tego roku. Raperowi udało się też rozpuścić plotkę, że jego dziewczyna jest w ciąży.
Teraz Mill ma kolejną szansę na swoje "pięć minut", gdyż zaatakował w sieci Minaj. Ona pewnie też by się ucieszyła, że znów jest wokół niej szum, którego bardzo potrzebuje, gdyby nie to, że chodzi o jej brata-pedofila. Jeszcze niedawno jak lwica broniła Jelaniego Maraja, że nigdy nie skrzywdził żadnego dziecka. Potem się okazało, że przez 8 miesięcy prawie codziennie gwałcił dziewczynkę, a gdy próbowała się bronić, "groził brutalnym stosunkiem analnym". Zobacz: Brat Nicki Minaj przez 8 miesięcy niemal codziennie GWAŁCIŁ 12-latkę?!
Od tego momentu Nicki odcięła się od tematu Maraja i próbuje przekonać media, że jedynym interesującym związanym z nią tematem jest jej biust i pupa. Mill zdradził jednak, że zakulisowo Nicki troi się, żeby pomóc bratu - albo swojej karierze - i opłaca wszystkich wpływowych blogerów oraz dziennikarzy z serwisów muzycznych, aby nie wspominali o Maraju.
Meek zaczął pisać o byłej kochance, gdy w sieci zaczęły się przepychanki na temat występu rapera w klubie. On zapewnił, że nie dawał żadnego koncertu, tylko dostał... milion dolarów, aby pojawić się w klubie i podnieść jego prestiż. Zaczął też zarzucać Nicki, że opłaca negatywne komentarze na jego temat i wtedy dodał, że jednocześnie daje duże sumy za milczenie na temat brata.
A dlaczego nie piszecie o tym facecie molestującym małą dziewczynkę? Och, zapomniałem, jesteście opłacani... Niech ktoś z was odważy się pisnąć słowem, a obnażę tego waszego gównianego bloga - wściekał się. Wy głupie suki o wielkich dupach, kłamiecie na tej gównianej stronie, bo wam płacą. Robicie z siebie klaunów. Dlaczego nie napiszecie o czarnuchu molestującym dzieciaki? Mam poczekać?
Nicki ani jej rzecznik jeszcze nie skomentowali zarzutów Milla. Myślicie, że mu odpowie?