Po roku znajomości George Clooney postanowił zerwać z poznaną w barze Sarą Larson. Kelnerka dowiedziała się o zakończeniu związku dopiero po paru dniach, przez komórkę. Aktor zadzwonił do niej z Las Vegas i kazał jej opuścić należący do niego dom.
Jako przyczynę rozstania gwiazdor podawał "nadmierną gadatliwość" byłej kelnerki. Okazuje się jednak, że powód był zupełnie inny. Clooney'owi nie podobały się nowe piersi Sary!
W maju tego roku Larson postanowiła powiększyć swoje szanse na zostanie gywiazdą i zafundowała sobie silikonowy biust. Zdaniem bliskiego znajomego pary to był właśnie główny powód ich rozstania:
George od początku nie chciał, aby poddała się tej operacji. Woli naturalne kobiety, bez silikonu. Podejrzewam, że Sara poddała się zabiegowi, bo wiedziała, że ich związek niebawem się skończy. Wzięła kasę Clooney'a na powiększenie biustu w ostatniej chwili.
Larson szybko otrząsnęła się z rozpaczy po utracie kochanka i obecnie planuje już sesję zdjęciową dla "Playboya". Patrząc na parę silikonowych piersi, była kelnerka będzie mogła jeszcze długo wspominać wspólne chwile z Georgem.