Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka w Katowicach funkcjonuje od pięciu lat i jest wspólną biblioteką dwóch śląskich uczelni. Uznawana za jedną z najnowocześniejszych w kraju jest miejscem, w którym gromadzone są nie tylko książki w formie papierowej, ale również dokumenty cyfrowe. Użytkownicy mogą korzystać z licznych komputerów umieszczonych w placówce. I tu właśnie pojawia się problem.
Jak informuje Gazeta Wyborcza, pracownicy i studenci CiNiBA skarżą się na niektóre osoby odwiedzające bibliotekę. Według nich komputery są zajmowane przez osoby, które zamiast się czytać, oglądają filmy pornograficzne, a nawet postanawiają publicznie się... onanizować. Postanowili więc wystosować specjalną petycję do władz placówki domagając się podjęcia zdecydowanych działań.
Znakomita większość okupuje stanowiska komputerowe dla rozgrywek w grach sieciowych, czatują, szukają swojej drugiej połówki na portalach randkowych, oglądają filmiki na YouTubie, a są wśród nich i sympatycy pornografii - tłumaczy pomysłodawca akcji.
Zdarzyły się przy tym nawet akty obnażania. Z reguły takie osoby są też pod wpływem alkoholu.
Władze biblioteki twierdzą, że co prawda nie mogą zabronić przychodzenia do niej nie-studentom, ale mają już pomysł na ukrócenie gorszących praktyk:
Będziemy wprowadzać zmiany regulaminu – zapewnia w rozmowie z Gazetą Wyborczą Jadwiga Witek, rzeczniczka CINiBA. Zakładają one konieczność posiadania konta w systemie bibliotecznym dla użytkowników korzystających z komputerów.
