Gladiator był prawdziwym hitem kinowym roku 2000, kiedy Ridley Scott postanowił pokazać światu historię Maximusa Decimusa Meridiusa. Odtwórca roli głównej, Rusell Crowe, dzięki filmowi stał się światowej sławy gwiazdą, a sam film zdobył aż pięć Oscarów.
Po blisko 20 (!) latach od premiery, Scott postanowił podjąć się pracy nad drugą częścią filmu. Na odbywającym się w Teksasie festiwalu filmowym Austin South by Southwest reżyser przyznał, że rozmawiał z wytwórnią Universal i wie, w jaki sposób przywrócić do życia uśmierconego bohatera…
Wiem, jak przywrócić do życia głównego bohatera. Rozmawiałem o tym w Universalu – przyznał. Nie wiem jeszcze, kiedy to nastąpi.
Scott oznajmił, że nie wyobraża sobie filmu bez Russella Crowe'a i zrobi wszystko, by gwiazdora pozyskać. Fani są jednak w tej kwestii podzieleni - podczas gdy część ekscytuje się powrotem Gladiatora, niektórzy kpią, że kasowy reżyser planuje nakręcić "życie po życiu" wojownika w wersji science-fiction.
Podobno planuje też zrealizować kontynuację innego klasyka. Mówi się, że gotowy jest już scenariusz do filmu Obcy: Przymierze 2.