Wydawało się, że kariera Tatiany Okupnik rozwija się w pożądanym kierunku. Została prowadzącą programu Gwiazdy tańczą na lodzie i miała obiecane prowadzenie jednego z koncertów opolskiego festiwalu. Wróciła też do śpiewania - nagrała nowy singiel i zaplanowała trasę koncertową. I nagle coś się popsuło...
Najpierw poszła plotka, że TVP nie zamierza kontynuować łyżwiarskiego show, chociaż podpisano umowę na pięć edycji. Potem, że owszem, będzie trzecia edycja i całej obsadzie z poprzednich dwóch zaproponowano kontrakty... oprócz Okupnik. Jak donosi Świat i ludzie, piosenkarka nie poprowadzi także koncertu opolskiego. Zastąpi ją Justyna Steczkowska. Na domiar złego wytwórnia Kayax, należąca do Kayah (ciągle jeszcze żony Rinke Rooyensa, szefa Rochstaru, producenta Gwiazdy tańczą na lodzie), zakończyła współpracę z Tatianą.
Życzymy jej sukcesów w dalszej karierze - głosi oficjalny komunikat. Nieoficjalnie mówi się jednak o konflikcie pomiędzy Kayah i Tatianą.
Czym się jej naraziła? I czy ktoś chce jeszcze kupować płyty tej prezenterki?