W niedzielę 30 lipca odbył się trzeci ślub Michała Wiśniewskiego - tym razem z jego ciężarną kochanką Anią Świątczak. Ceremonii brakowało jednak oprawy znanej z jego drugiego ślubu z Mandaryną - na przykład dlatego, że tym razem ceremonia cywilna odbyła się w domu Michała pod Warszawą, a nie w jakimś egzotycznym miejscu. Wiśniewski zapowiada jednak:
Chcę wziąć z Anią ślub kościelny. I zrobię to w USA.
Skąd jednak taki pośpiech z tym cywilnym obrządkiem? Wiśniewski nie wygląda na szczególnie przejętego normami moralnymi, a ślub zorganizował tak szybko, że niektórzy goście, przybyli w weekendowych ubraniach, spodziewali się raczej grilla na działce, a nie ceremonii zaślubin.
Michał sprzedał swój ślub jednemu z tygodników. I to za marne 10 tysięcy - zdradza jeden ze znajomych gwiazdora.
Starczy akurat na bilety do USA.