Politycy Prawa i Sprawiedliwości nigdy nie ukrywali, że bliskie im jest stanowisko organizacji "pro life", które pod karą więzienia chcą zmuszać kobiety do rodzenia dzieci nieuleczalnie chorych i umierających w cierpieniu krótko po narodzinach.
Jak przyznał prezes partii Jarosław Kaczyński, najważniejsze jest to, żeby można było je ochrzcić.
Ostatecznie politycy przestraszyli się Czarnego Marszu i wycofali swoje poparcie dla projektu Ordo Iuris. Krótko potem pod naciskiem organizacji pozarządowych oraz Kościoła Katolickiego przegłosowali ustawę Za życiem, mającą nakłaniać kobiety do rodzenia dzieci ciężko upośledzonych lub pochodzących z gwałtu.
Daliśmy słowo, że pomożemy wszystkim tym rodzinom, tym wszystkim kobietom, które są w tak zwanej trudnej ciąży - zapowiadała wtedy premier Beata Szydło.
Projekt przewidywał otoczenie kobiet oczekujących narodzin chorego dziecka, specjalną opieką, w tym psychologiczną, i wypłacenie jednorazowego świadczenia w wysokości 4 tysięcy złotych. Przeciwnicy ustawy szybko nazwali zasiłek "trumienkowym".
Jak ujawnia Fakt, nazwa może nie być pozbawiona podstaw. Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł postanowił właśnie zaoszczędzić na opiece okołoporodowej.
Jedną ręką państwo daje, a drugą zabiera. Agencja Oceny Technologii Medycznych, podległa ministrowi zdrowia, chce ciąć koszty wyceny procedur ginekologicznych - pisze tabloid. I nie będą one symboliczne. Aż o 42 procent miałaby się zmniejszyć taryfa, jaką dostaje szpital na opiekę nad kobietą z ciężką patologią ciąży, a 69 procent mniej płacono by za badanie i leczenie płodu w przypadku ciężkiej patologii. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne napisało alarmujący list do ministra Radziwiłła.
Warto przypomnieć, że głównym doradcą współpracującym z Ministerstwem Zdrowia w dziedzinie opracowania nowych standardów opieki okołoporodowej został profesor Bogdan Chazan, zwolennik teorii, że bóle porodowe są karą dla kobiet za grzech pierworodny. W tej sytuacji zastąpienie diagnostyki modlitwą rzeczywiście wydaje się kwestią czasu.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy pomysł ministra Radziwiłła na szukanie oszczędności kosztem pacjentów potrzebujących pomocy: Minister OBCINA FUNDUSZE NA LECZENIE DZIECI i... daje nagrody urzędnikom! PONAD 4 MILIONY!