Kilka dni temu Tomasz Oświeciński stał się bohaterem afery, w której "dostało się" kierownikowi planu jego nowego filmu za to, że... nie został jego pilotem w drodze na plan.
Przypomnijmy:
Oświeciński RZUCIŁ SIĘ NA PRODUCENTA, bo… nie wiedział, jak dojechać na plan? "GROZIŁ PIE*DOLNIĘCIEM"
Tomek nie zdecydował się jeszcze publicznie skomentować swojego ataku agresji, który nie tylko rzutuje na jego wizerunek, ale nienajlepiej wygląda w kontekście bycia tatą 8-letniej dziewczynki, która często bywa z nim na planie filmowym.
Aktorowi-amatorowi nie przeszkadza to jednak w lansowaniu się w TVP. Oświeciński był ostatnio gościem Pytania na Śniadanie, a wychodząc ze studia, nie krył zadowolenia na widok paparazzi. Z Woronicza odjechał swoim osławionym już BMW.