Wczoraj pisaliśmy o tym, że Mariah Carey wyłudza prezenty ślubneod swoich bogatych znajomych. Nie tylko rozesłała listę prezentów, na które liczy, do osób, których nie zaprosiła na ślub, ale także poprosiła ich o składkę na kolejną imprezę.
Pamiętajcie, że mówimy o bardzo bogatej osobie. Jak trzeba być pazernym, żeby wyciągać pieniądze nawet przy takiej okazji, mimo że ma się dziesiątki milionów dolarów...
Carey i Cannon zamierzali organizować kolejne, coraz bardziej wystawne wesela. Oficjalnym powodem do odnawiania małżeńskiej przysięgi była ich ogromna miłość i potrzeba dzielenia się szczęściem. Prawdziwa przyczyna okazała się jednak zupełnie inna.
Mariah i Nick planowali urządzić wielkie przyjęcie za milion dolarów, a następnie odsprzedawać mediom prawa do zdjęć i wywiadów. Za znacznie większą sumę. Problem w tym, że... nikogo nie interesują już ich śluby! Na złożoną przez parę ofertę nie odpowiedział żaden z liczących się tabloidów. Dlatego wesele zostało odwołane.