Robert Lewandowski rzadko udziela wywiadów, zwłaszcza niezwiązanych z tematyką sportową. Od kiedy wiadomo jednak, że Ania jest w ciąży, media walczą o każdą wypowiedz sportowca na temat ich przyszłego dziecka. Jedej z najlepiej zarabiających piłkarzy na świecie zrobił wyjątek dla Dzień Dobry TVN i zgodził się na rozmowę z Marcinem Mellerem. Wyznał, że wszystko, co osiągnął zawdzięcza rodzicom.
Wiele czasu spędzałem na hali sportowej. Te czasy które tam przeżyłem są bardzo fajne. Wtedy jeszcze tata z mamą wozili mnie na treningi, i też wiele im zawdzięczam. Dzięki nim jestem w tym miejscu, w którym jestem.
Chciałbym przekazać swojemu dziecku dotrzymywanie słowa, lojalność i rzeczy, które tata mnie nauczył. To dla mnie bardzo ważne - dodał.
Mówię do brzucha. Rozmawiam. Mówię różne rzeczy. Wiem, że już dziecko słyszy, dlatego staram się rozmawiać. Powody do radości są. Będzie eksplozja, każdy mi tak mówi.
Robert przyznał też, że jego idolem jest Justin Timberlake:
Podziwiam Justina Timberlake’a. Nie tylko jako piosenkarza, ale też jako człowieka. To jest artysta, którego bardzo podziwiam. Chciałbym potrafić śpiewać.
_
_
_
_
div id="dynacrems-adv-4137" style="width: 100%;">
_
_