Ilona Felicjańska siedem lat temu została zatrzymana przez policję, gdy pijana wsiadła do samochodu i staranowała dwa inne auta. Modelka postanowiła wtedy zmienić swoje życie, zapisała się na odwyk, który w jej przypadku okazał się skuteczny i uporządkowała swoje sprawy prywatne. Rozwiodła się z mężem, Andrzejem Rybkowskim, którego poślubiła przed laty, gdy był bardzo bogatym biznesmenem. Kiedy zbiedniał, zaczęła narzekać, że "każe jej robić sobie laskę".
Niestety, wyrok za jazdę po pijaku i odwyk nie okazały się mocną kartą przetargową w trakcie rozwodu. Felicjańska straciła opiekę nad synami i została zobowiązana do płacenia comiesięcznych alimentów. Na dodatek wyszły na jaw długi Ilony i prowadzonej przez nią Fundacji Niezapominajka.
Długo trwało zanim Felicjańska w końcu wyszła na prostą. Po drodze, niestety, podjęła kilka decyzji, o których ciężko będzie zapomnieć, jak na przykład pisanie książek erotycznych czy występ w programie Celebryty Splash.
Na szczęście, z czasem jakoś się ogarnęła. Znalazła nawet nową miłość i planuje ślub. Tym razem poważnie, już się nawet zaręczyła. Wybrankiem Ilony jest były mąż Karoliny Wajdy, Paul Montana. Oczywiście jest on biznesmenem, tak jak poprzedni mąż Ilony. Wystarczająco zamożnym, by jej zaimponować.
Oficjalnie jestem zakochana - ogłasza radośnie Felicjańska. Ktoś na górze nas połączył.
Zaręczyny odbyły się 27 lutego. Data ślubu nie została jeszcze wyznaczona, lecz wiadomo, że w grę wchodzi jeszcze ten rok.