Edyta Górniak poczuła się głęboko urażona reklamą Pumy, w której występuje Magdalena Schejbal, w
scence nawiązującej do słynnego występu Edzi w Korei.
Jej mężo-menedżer, Dariusz Krupa uznał reklamę za "słabą, perfidną i złośliwą". Schejbal twierdzi zaś, że w ogóle nie rozumie, o co tyle hałasu.
Jestem aktorką, wykonałam po prostu swoją pracę - mówi Twojemu Imperium. Nie spodziewałam się, że niektórzy ludzie w Polsce kompletnie nie mają poczucia humoru. Dlaczego tak bardzo emocjonalnie reagują na żart i nie potrafią spojrzeć na siebie z dystansem?
Niestety, to jest właśnie problem Edyty. Nie rozumie, że traktując się z taką powagą naraża się tylko na śmieszność.
Schejbal przyznaje, że udział w reklamie był dla niej świetną zabawą. I dodaje: W moim odczuciu twórcy rejklamy byli delikatni i nie ma w niej nic złego ani obraźliwego.
Edyta uważa oczywiście inaczej. Zobacz: Schejbal parodiuje Edyte Górniak!