Z przerażeniem patrzymy, jak z każdym mijającym miesiącem Keira Knightley coraz bardziej chudnie. Szczupła, ale ponętna aktorka zamieniła się w kościsty szkielet. Ponoć z powodu niezdrowego wyglądu Brytyjka straciła w tym roku już wiele kontraktów z firmami kosmetycznymi. Nawet koncern Chanel rozwiązał umowę z Keirą, którą do tej pory promował jako ideał klasycznej urody i zastąpił ją Emmą Watson.
Na głosy oskarżające Knightley o anoreksję odpowiedziała jej matka, którą twierdzi, że jej córka odziedziczyła taką budowę ciała po swoim wyjątkowo chudym ojcu.
Keira pochłania niewyobrażalne ilości jedzenia. Nieustannie się czymś objada i dodatkowo wypija specjalne proteinowe koktajle. Po prostu ma szybką przemianę materii. Gdyby moja córka cierpiała na anoreksję, pierwsza bym o tym wiedziała. Tym bardziej, że tę straszną chorobę miała moja mama i babka. Doskonale wiem, jakie są symptomy zaburzeń jedzenia – zapewnia matka aktorki.
Naszym zdaniem Knightley nie wygląda na kogoś, kto dba o swoje zdrowie. A już na pewno nie na kogoś, kto "nieustannie się czymś objada".
A tak wyglądają jej rodzice: