Anna Głogowska i Piotr Gąsowski poznali się jesienią 2005 roku na parkiecie _**Tańca z gwiazdami**_. Ich związek od początku nie przypominał sielanki. Aktor przy każdej okazji dawał do zrozumienia swojej nowej partnerce, że nie lubi zobowiązań, więc lepiej żeby nie próbowała go ograniczać. Głogowska jednak zdecydowała się urodzić mu dziecko.
Jak wspominała potem w Vivie, Piotr wpadł do szpitala biegnąc z jednego przyjęcia na drugie.
Zajrzał po drodze zobaczyć małą - wspominała wtedy Ania. Byłam jeszcze słaba po cesarce i 23-godzinnym porodzie. Wylałam z siebie wszystko, co czułam, jak mi było źle, jak ciężko. I że jestem taka niepewna, co będzie, nie wiem, czy on chce być z nami, czy nie. Czy nas kocha. Że muszę wiedzieć, jak dziecko się będzie nazywało: Głogowska czy Gąsowska. On zawsze był taki zabiegany, spotykając się ze mną, zwykle odbywał dziesiątki zawodowych rozmów przez komórkę. Nie chciałam go więc ograniczać.
Przypomnijmy wywiad sprzed 10 lat: Ania Głogowska w "Vivie" - najsmutniejszy wywiad roku?
W końcu nawet Piotrowi zrobiło się jej żal i łaskawie pozwolił jej się wprowadzić wraz z córką do jego apartamentu. Niewiele to jednak zmieniło. Gąsowski nadal lubił polecieć z kolegami na kilka tygodni do Azji lub Afryki, podczas gdy Głogowska siedziała w domu z dzieckiem. Często zostawiał je same na święta.
W końcu, gdy Głogowska straciła posadę prowadzącej Tańca z gwiazdami, a partner nie okazał jej żadnego wsparcia, uznała, że Piotr już się nie zmieni. Spakowała walizki i wyprowadziła się z córką.
Gąsowski jednak po półtora roku od rozstania zrozumiał, że zaczynanie nowego życia po pięćdziesiątce nie jest jednak tak łatwe, jak myślał. Jak donosi Fakt, powołując się na znajomych aktora, namówił Głogowską, by do niego wróciła.
Piotrek obiecał Ani, że się zmieni i zacznie się interesować jej potrzebami - ujawnia znajomy pary. Ma też ograniczyć pracę i na przykład nie odbierać po nocy służbowych telefonów. To były główne przyczyny ich konfliktu, które doprowadziły do tego, że tancerka w listopadzie wyniosła walizki z jego mieszkania. Dla Ani rodzina jest najważniejsza, więc wróciła do Piotra dla dobra córki. Jest między nimi jak dawniej.
A może po prostu liczy na to, że zostanie pierwszą damą...?