Przed tegorocznym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy rząd Jarosława Kaczyńskiego i Beaty Szydło dwoił się i troił, żeby utrudnić organizację i promocję akcji Jurka Owsiaka. Telewizja Polska wycofała się ze współpracy z fundacją, a politycy zniechęcali do udziału w Finale. Drobnym wyjątkiem była para prezydencka, która zdecydowała się przekazać kilka przedmiotów na aukcję. W końcu Prawo i Sprawiedliwość postanowiło zorganizować własną, konkurencyjną imprezę, do czego namówiono Caritas. Tuż przed WOŚP-em, w sobotę 14 stycznia w szesnastu miastach w Polsce zbierano datki na Caritas Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego, co promowało ministerstwo Antoniego Macierewicza.
Akcję nazwano "Bezpieczna Polska", choć datki miały być przeznaczone na ofiary wojny w Syrii. Ostatecznie zebrano tak mało funduszy, że nikt się tym nie chwalił. Do tego wiele osób było oburzonych, że rząd próbował w taki sposób konkurować z WOŚP-em w ten sam weekend. Utrudnienie raczej się nie udało. Wolontariusze Jurka Owsiaka zebrali rekordową sumę ponad 105,5 miliona złotych, a cały WOŚP został zgłoszony do Pokojowej Nagrody Nobla.
Na tym jednak "sukces" PiS-u się nie skończył. Poseł PO Czesław Mroczek napisał dzisiaj, że w interpelacji zapytał, ile wydano na organizację Bezpiecznej Polski. Okazało się, że koszty ponad 25 razy (!) przekroczyły zebraną kwotę.
Środowisko PIS nie ukrywa swej niechęci do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Antoni Macierewicz postanowił nawet z Orkiestrą konkurować - pisze poseł Mroczek. MON i Kancelaria Premiera, w dniach 14-15 stycznia 2017r, kiedy grała Orkiestra, zaplanowały konkurencyjną imprezę - pikniki wojskowe, imprezy plenerowe pod hasłem "Bezpieczna Polska". Przy tej okazji odbyła się także zbiórka darów na rzecz Caritas z przeznaczeniem dla rodzin chrześcijańskich w Syrii. W interpelacji pytałem o efekty tego przedsięwzięcia. Okazało się, że na organizację wydano 362343 zł, a zebrano 14076 zł.
Gdyby MON przekazał tę kwotę Caritasowi, ofiary wojny w Syrii otrzymałyby ponad 348 tysięcy złotych więcej. Wtedy może nie pytano by tak często, dlaczego w 38-milionowym kraju nie znalazło się miejsce dla dziesięciu sierot ze zniszczonego Aleppo. Przypomnijmy: Polski rząd odmówił pomocy 10 SIEROTOM ze zniszczonego Aleppo!
Organizatorom akcji Bezpieczna Polska należą się gratulacje. Takiego wyniku Jurek Owsiak nie miał nigdy.