_
_
Anna i Robert Lewandowscy w tym miesiącu zostaną po raz pierwszy rodzicami. Przygotowania do tego ważnego wydarzenia w ich życiu weszły już w końcową fazę. Ania zdążyła się pochwalić zdjęciem Roberta skręcającego dziecięce łóżeczko. Celebrytka, grożąca sądem każdemu, kto wspomni o jej ciąży, chętnie dzieli się w internecie takimi rodzinnymi chwilami.
Zobacz: Lewandowski został bohaterem domu
Przy okazji zareklamowała sklep, w którym wybrali meble dla dziecka. Jak ujawnili znajomi Lewandowskich, ciężko byłoby znaleźć droższą opcję. W sklepie Muppetshow za samo łóżeczko trzeba zapłacić 4700 złotych i to pod warunkiem, że trafi się na dogodną promocję. Noworodek na pewno to doceni... Dla Lewandowskich metki oczywiście nie mają znaczenia. Zwłaszcza że Robert dostał niedawno podwyżkę i w nowym sezonie zamiast dotychczasowych 10,5 milionów euro zarobi w Bayernie 15 milionów. Do tego oczywiście trzeba doliczyć bonusy, premie i kontrakty reklamowe.
Jego żona zarabia dużo mniej, bo "tylko" około 16 milionów rocznie. Dlatego, kiedy chce komuś pomóc finansowo, musi prosić fanów o wsparcie.
Niestety, zapowiada się, że przez pierwsze miesiące życia córki, Lewandowski nie będzie mógł poświęcić jej tyle czasu, ile by chciał.
Kwiecień, maj i początek czerwca to dla Roberta najważniejszy czas - ujawnia w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy znajomy pary. Nie może zrezygnować z meczów Ligi Mistrzów i zaszyć się z Anią w domu. To więcej niż pewne. Ale Ania jest zaradna i zdyscyplinowana, więc macierzyństwo jej nie przerośnie.
_