Choć większość gwiazd i celebrytek na publiczne wyjścia może liczyć na ubrania sponsorowane przez marki modowe, wśród nich znajduje się spore grono, które zamiast kupować kreacje, woli je wypożyczać. Dwa lata temu wpadkę na salonach zaliczyła Joanna Opozda, która pojawiła się na premierze sztuki w bluzce z H&M, od której zapomniała oderwać metki. Albo po prostu nie mogła, jak spekulowały tabloidy, bo wypożyczyła ją tylko na jedną imprezę.
Przypomnijmy: Joanna Opozda w wypożyczonej bluzce? (ZDJĘCIA)
Celebrytki, które decydują się na wypożyczenie ubrań, nauczone "salonowymi wpadkami" w większości nie przyznają się, że zakładają je tylko na jedną imprezę, a później zwracają do sklepu. Prezenterka TVN-u, Anna Dec zdaje się jednak nie przejmować takim "drobnostkami" i na imprezę w Galerii Mokotów przyszła w sukience od Michaela Hekmata z wielką czerwoną metką. Z kolei samą kreację szczegółowo zareklamowała na Instagramie.
Wieczorne wyjście i ogromna przyjemność założenia tego cuda od Blessusby Michael Hekmat - napisała. Michał, skradłeś me serce mówiąc, że te delikatności i cudowności to efekt inspirowania się Twoją Mamą, Polką.
Przy okazji odniosła się do wystającej metki, przyznając, że jest to "normalna metka wszyta do projektu".
Zobaczcie, jak pogodynka TVN-u prezentowała się na imprezie. Chcielibyście kupić potem tę sukienkę?